Ogromny odzew na apel o pomoc dla Ukrainy w Słupsku. Prywatni właściciele, firmy i organizacje zadeklarowały udostępnienie kilkudziesięciu miejsc noclegowych i pobytowych. Na tę chwilę jest ich dużo więcej niż uchodźców, którzy dotarli do Słupska z Ukrainy – mówi Inga Kawałek z Centrum Inicjatyw Obywatelskich w Słupsku.
– Mamy już ponad pięćdziesiąt rezerwacji i kilkanaście miejsc wolnych, ale sytuacja jest dynamiczna, i zmienia się z godziny na godzinę. Wciąż zgłaszają się nowe osoby, mamy też nowe zapotrzebowania na miejsca dla osób uciekających przed wojną. Kilka już umieściliśmy w domach, ale będzie potrzebne także wsparcie rzeczowe i finansowe. Osoby, które już przyjechały, podkreślają, że nie chcą siedzieć i czekać, tylko chcą pracować, tak że za chwilę będziemy dla nich szukać zatrudnienia – dodaje Inga Kawałek.
POTRZEBNE MATERIAŁY MEDYCZNE I ŻYWNOŚĆ
Polacy, Ukraińcy, Białorusini i Gruzini zbierają między innymi różnego rodzaju wyroby medyczne i opatrunkowe.
– Chcemy wysłać na granicę polsko-ukraińską dużą ciężarówkę z takim towarem – mówi współorganizator zbiórki, Maksym Drozd. – Zgłosili się do nas Polacy, którzy chcą pomóc, ale nie mają gdzie składać darów. Zorganizowaliśmy się w kilka godzin. Mamy deklarację jednej z firm transportowych, że udostępni ciężarówkę i przewiezie to, co zbierzemy. Najbardziej potrzebne są materiały medyczne i żywność o przedłużonym terminie ważności. Przyznam szczerze, że tak dużej pomocy się nie spodziewałem – dodaje Maksym Drozd.
Dary można przynosić do Słupskiego Centrum Organizacji Pozarządowych i Ekonomii Społecznej przy ulicy Niedziałkowskiego. Zbiórkę poprzez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej organizuje również Ustka. Gmina Potęgowo przekaże 30 tysięcy złotych partnerskiej gminie Ustrzyki Dolne. Tamtejszy samorząd ma kupić dla uchodźców żywność, lekarstwa, opaski opatrunkowe, bandaże, koce, śpiwory i chemię.
Przemysław Woś/ua