Energa Operator usunęła ostatnie awarie związane z wichurami w lutym. Przywrócono też zasilanie do gospodarstw domowych pozbawionych prądu. – Starty były ogromne, bo w szczytowym momencie bez zasilania było około 350 tysięcy osób – mówi Paweł Janiak z Energa Operator.
– Warto podkreślić, że część z tych awarii to były uszkodzenia sieci przez połamane i przewrócone drzewa w terenie trudno dostępnym. Były problemy z dotarciem do tych miejsc, dodatkowo sytuację utrudniała pogoda, padający deszcz, który uniemożliwiał dojazd ciężkiego sprzętu. Trzeba było zbudować tymczasowe drogi, elektromonterzy pracowali często do północy, by przywrócić zasilanie – mówi Paweł Janiak z Energa Operator.
Silny wiatr uszkodził siedemdziesiąt linii energetycznych wysokiego napięcia oraz 588 linii średniego napięcia. Awarii lub wyłączeniu z braku zasilania uległo też ponad trzynaście tysięcy stacji transformatorowych.
Wichury uszkadzały sieć energetyczną w tym roku już kilka razy.
Przemysław Woś/mk