Prezydent Słupska złoży wniosek o zmianę granic miasta. Dokumenty trafią poprzez wojewodę pomorskiego do ministra spraw wewnętrznych i administracji. Rada miejska w Słupsku podjęła w środę uchwałę w tej sprawie.
– Chyba nikt nie ma wątpliwości, że mocniejszy i większy Słupsk to silniejszy region. Tego chcą mieszkańcy naszego miasta i chcemy podkreślić, że nasza praca w radzie miasta i w komisjach przez ostatnie trzy miesiące przy wsparciu urzędu miejskiego i prezydent Słupska jasno pokazała kierunek działania. Miasto musi się powiększyć o tereny, które de facto są „sypialniami” Słupska – mówili radni.
– To historyczny i ważny moment dla miasta – zgodnie orzekli radni Paweł Szewczyk z PO i Jacek Szaran z PiS.
Rozszerzeniu Słupska zdecydowanie sprzeciwiają się władze gminy wiejskiej Słupsk oraz powiatu słupskiego. Dziś podczas sesji rady miejskiej w Słupsku chciała zabrać głos wójt Barbara Dykier, ale nie uzyskała zgody przewodniczącej rady miasta. Władze gminy przekazały przewodniczącej Beacie Chrzanowskiej wniosek mający pochodzić od mieszkańców przyłączonego do Słupska w 1961 roku Ryczewa. Mieszkańcy domagają się w nim włączenia ich obszaru do gminy wiejskiej Słupsk.
Miasto chce „wchłonąć” okoliczne sołectwa: Krępę Słupską, Płaszewko, Bierkowo, Włynkówko, Strzelino, Siemianice oraz Swochowo-Niewierowo. Ostateczną decyzję podejmie w połowie roku Rada Ministrów.
Przemysław Woś/kan