Druzgocąca kontrola komisji miejskiej w słupskim schronisku dla zwierząt

Fot.wfos.gdansk.pl

Brak należytego nadzoru nad budową nowego schroniska w Słupsku stwierdzono w wyniku kontroli. Rada Miejska przyjęła protokół bez dyskusji. Obiekt oddano z opóźnieniem w 2020 roku, z wieloma usterkami.

– Półtora roku wystarczyło, aby obiekt zaczął się rozsypywać – wskazuje Jacek Szaran radny Prawa i Sprawiedliwości i członek komisji rewizyjnej. – Do poprawy jest wiele. Podłogi w pomieszczeniach dla psów, klatki zewnętrzne czy wejścia do boksów to tylko niektóre z usterek, jakie trzeba będzie naprawić w słupskim schronisku dla zwierząt – dodaje.

Komisja skrytykowała także ugody finansowe z wykonawcą zawarte w czerwcu 2020 roku. Miasto zrezygnowało z pieniędzy, które teraz musi wydać na poprawienie niedoróbek. W budżecie zabezpieczono na ten cel 600 tysięcy złotych. W międzyczasie wykonawca inwestycji ogłosił upadłość.

Posłuchaj rozmowy z radnym Jackiem Szaranem:

 

 

 

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj