Ustka rozpoczęła kolejny sezon żeglarski. Pandemia i brak remontu portu zatrzymały rozwój jachtingu

Fot. Przemysław Woś

Rozpoczyna się sezon żeglarski. Pierwsze jednostki zostały już zwodowane. W porcie w Ustce zainstalowano już pomosty pływające do cumowania jachtów.

Ustka planuje, że w tym roku liczba jednostek, które skorzystają z możliwości zacumowania w porcie będzie podobna do tej z roku ubiegłego. – To jest mniej więcej stała liczba około 400 do 500 jednostek – mówi Maciej Karaś, prezes zarządu portu w Ustce podkreśla. – Nasza sytuacja infrastrukturalna się nie zmieniła. Port wciąż czeka na rozbudowę. W tym roku pomosty instalujemy dwa tygodnie później. Wpływ na to miały sztormy. Do dyspozycji żeglarzy są sanitariaty po stronie wschodniej i zachodniej. Mam nadzieję, że ten sezon będzie udany.

Pandemia spowodowała, że w ostatnim okresie liczba jednostek, które zawijają do Ustki nie zmieniła się. Ale poprzez obostrzenia rzadziej trafiały do usteckiego portu jachty zagraniczne. W tym roku te proporcje powinny wrócić do sytuacji sprzed pandemii.

Na stałe w porcie w Ustce rezyduje około sześćdziesięciu jachtów. Dla porównania marina w Łebie może przyjąć stale około stu dwudziestu jednostek. Żeglarze mogą korzystać z sanitariatów, są pokoje hotelowe i pralnia. Oprócz tego dostęp do wody oraz energii elektrycznej.

Posłuchaj rozmowy z prezesem portu w Ustce

Przemysław Woś/kan

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj