W gminie Wicko w powiecie lęborskim patrol próbował zatrzymać motocyklistę, który jechał bez tablic rejestracyjnych motocyklem własnej produkcji. Mężczyzna uciekł funkcjonariuszom, by potkać ich pod własnym domem.
– Mundurowi nadali mu sygnały błyskowe i dźwiękowe do zatrzymania się. Mężczyzna odwrócił się i widząc radiowóz, gwałtownie przyspieszył. Uciekał przed policjantami polną drogą, a następnie wjechał do lasu i zniknął z pola widzenia funkcjonariuszy. Myślał, że uniknie odpowiedzialności, ale zdziwił się, gdy około godzinę później policjanci pojawili się pod jego domem. Funkcjonariusze szybko bowiem ustalili, do kogo należy jednoślad – relacjonuje Marta Szałkowska z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.
MOTOCYKLEM DO WIĘZIENIA
Okazało się, że 20-latek sam skonstruował motocykl. Pojazd nie był zarejestrowany, nie miał też badań technicznych ani ubezpieczenia. Kierowca był trzeźwy.
Za ucieczkę przed patrolem policji oraz jazdę niezarejestrowanym pojazdem bez badań technicznych grozi do pięciu lat pozbawienia wolności oraz grzywna.
Przemysław Woś/pb