Powołana na komisarza Miastka, do czasu wyboru nowego burmistrza, Renata Kiempa odwołała radę nadzorczą miejskiego szpitala. Decyzja zapadła wczoraj bez konsultacji z radnymi. Komisarz twierdzi, że po spotkaniu z członkami rady nie miała wątpliwości, co należy zrobić.
Miastecki szpital będzie miał nową radę nadzorczą. Pełniąca obowiązki burmistrza Miastka Renata Kiempa zdecydowała o odwołaniu starej, którą powołała jeszcze była burmistrz Danuta Karaśkiewicz. W jej składzie zasiadali Ryszard Jagiełowicz, Jarosław Mielnik oraz Jerzy Rejmer (jedyny, który był członkiem rady w czasie, kiedy odwoływana ze stanowiska prezesa szpitala była Renata Kiempa). Jak twierdzi komisarz, decyzję podjęła samodzielnie bez konsultacji z radnymi. Bezpośrednim powodem był brak sprawowania kontroli nad placówką przez radę w ostatnich miesiącach.
– Wczoraj odbyło się spotkanie konsultacyjne burmistrza Miastka z radą nadzorczą szpitala – mówi Kiempa. – Celem tego spotkania było ustalenie w jakiej sytuacji dziś znajduje się szpital. Chciałam się dowiedzieć, jak często odbywały się spotkania, co na tych spotkaniach było omawiane. Ale przede wszystkim, czy rada nadzorcza miała nadzór nad bieżącą sytuacją, przede wszystkim finansową, placówki. W trakcie tych konsultacji okazało się, że rada nadzorcza nie sprawuje bieżącego nadzoru nad szpitalem. W związku z tym podjęłam decyzję o jej odwołaniu.
Decyzja zapadła natychmiast, bez konsultacji z radnymi, bo jak wyjaśnia Renata Kiempa – spotkanie nie pozostawiło dla niej wątpliwości, co należy zrobić. W piątek zaplanowano spotkania z kandydatami do nowej rady. W nich ma uczestniczyć także przewodniczący miejskiej rady Tomasz Borowski. Renata Kiempa zapewnia, że w tej chwili nie ma zamiaru odwoływać prezes szpitala Alicji Łyżwińskiej, która zastąpiła obecną komisarz Miastka na tym stanowisku. Wzywa ją jednak do wyjaśnienia spraw finansowych placówki.
Kinga Siwiec/kan