Jeszcze przed szczytem sezonu wakacyjnego w Łebie założone i uruchomione zostaną 23 nowe kamery. Samorząd realizuje bowiem kolejny etap inwestycji, która polega na objęciu monitoringiem całej miejscowości. Jeszcze w tym roku kamery pojawią się w centrum Łeby, między innymi na ulicy Kościuszki, 10 Marca, 1 Maja, Powstańców Warszawy czy Jaśminowej.
Łącznie już niedługo 150 kamer będzie pilnowało porządku w Łebie. Jeszcze przed szczytem sezonu wakacyjnego, na początku lipca, na ulice trafią 23 nowe rejestratory obrazu. To drugi etap inwestycji, pierwszym było stworzenie serwerowni.
ZESKANUJĄ NUMERY REJESTRACYJNE I POLICZĄ SAMOCHODY
– Pierwszy i drugi etap kosztuje nas około 2 milionów złotych, a objęcie monitoringiem całej Łeby to koszt rzędu 6 milionów złotych – wyjaśnia Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby. – Podgląd na to, co dzieje się w miejscowości, będą mieli policjanci w nowym komisariacie, który powstaje przy remizie OSP – dodaje.
Przetarg na drugi etap miejskiego monitoringu wygrała firma Indemar ze Szczecina. Koszt prac, które obejmują między innymi wybudowanie kanałów technologicznych i instalowanie ponad 20 kamer, to blisko 850 tysięcy złotych.
Jeszcze w tym roku monitoring pojawi się w centrum Łeby, między innymi na ulicy Kościuszki, 10 Marca, 1 Maja, Powstańców Warszawy czy Jaśminowej. Ostatecznie w Łebie w najbliższych latach zamontowanych zostanie około 150 kamer, które pomogą także w monitorowaniu ruchu turystycznego. System będzie skanował numery rejestracyjne pojazdów i liczył samochody. Dzięki temu władze Łeby będą mogły precyzyjniej ocenić, ilu turystów odwiedza miejscowość.