Słupsk i samorządy powiatu słupskiego podpisały porozumienia w sprawie Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. To 214 mln złotych na inwestycje lokalne finansowane z funduszy unijnych.

To pierwszy taki plan wspólnych wydatków w regionie. Justyna Pluta z Urzędu Miejskiego w Słupsku tłumaczy, że pieniądze zostały już przypisane do konkretnych działań.

– W poprzednim rozdaniu środków ZIT dotyczył tylko ośrodka trójmiejskiego w naszym regionie. Teraz również region słupski ma ZIT. Około 46 procent tej alokacji, z 214 mln zł, to są środki na projekty związane z mobilnością, około 32 proc. to sprawy energetyczne, 8 procent przeznaczono na zdrowie, po kilkanaście procent na bioróżnorodność czy zmiany klimatu oraz tak zwane środki miękkie, na przykład na sprawcy związane z uchodźcami.

W USTCE – TRANSPORT

Wójt gminy wiejskiej Ustka Anna Sobczuk-Jodłowska podkreśla, że chce pieniądze wykorzystać m.in. na ekologiczny transport publiczny, np. autobus elektryczny. – Mamy wyzwania związane choćby z dowozem dzieci do szkół, a że jesteśmy gminą nadmorską, to stawiamy również na ekologię. W planie jest zakup autobusu elektrycznego i budowa dwóch stacji ładowania pojazdów. Jedna powstanie w Rowach, druga w innej lokalizacji, którą ustalamy. Mam nadzieję, że uda się to zrealizować – zapowiada.

W DAMNICY – TURYSTYKA

Wójt Damnicy Andrzej Kordylas stawia na turystykę. – Chcemy zbudować sieć ścieżek rowerowych w naszej gminie tak, by połączyć ją ze Słupskiem, by nasze miejscowości były lepiej dostępne z miasta czy z Ustki. Mamy już wprawdzie realizowany projekt trasy R10, ale chcemy ją uzupełnić. Dla naszej gminy, która ma skromny budżet, każde środki zewnętrzne są ważne – dodaje Kordylas.

Z 214 mln złotych 118 milionów ma trafić na inwestycje w Słupsku. Pieniądze samorządy muszą rozdysponować do końca roku 2027.

Przemysław Woś/mrud