Wybrzeże morskie w okolicach Słupska skrywa niesamowite skarby, których część da się znaleźć nawet na plaży w tej części pasa nadmorskiego. Silne sztormy, nawiedzające tę część Pomorza, powodowały, że nie wszystkie statki bezpiecznie dopływały do portu. Spore części wraków do dziś stanowią stały element krajobrazu.
– Statki rozbijały się z różnych powodów. Ciekawe jest, że to, co morze wyrzuciło na brzeg, należało do tego, który to znalazł, czyli feudała żyjącego na tych ziemiach – mówi historyk i dziennikarz Marcin Barnowski.
Joanna Merecka-Łotysz/aKa