Jedenaście drzew uszkodzono podczas przebudowy ulicy Batorego w Słupsku. Zniszczenia są tak poważne, że Zarząd Infrastruktury Miejskiej złożył do Urzędu Marszałkowskiego wniosek o ich wycięcie. Samorząd województwa jednak wszczął postępowanie karne, które może się skończyć nałożeniem kary na ZIM Słupsk za zniszczenie jedenastu lip.

Przebudowę ulicy Batorego prowadzi Zarząd Infrastruktury Miejskiej, w trakcie tych prac doszło do dużej ingerencji w system korzeniowy drzew, dotyczy to zwłaszcza korzeni strukturalnych, stabilizujących drzewo w gruncie.

– Sprawa jest badana – mówi Dorota Patzer z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. – Urząd wszczął postępowanie karne w sprawie nałożenia administracyjnej kary pieniężnej za zniszczenie drzew. Dopiero po zakończeniu postępowania karnego możliwe będzie dalsze procedowanie wniosku o wycinkę drzew, wcześniej złożonego przez Zarząd Infrastruktury Miejskiej. Nie jest możliwe procedowanie wniosku o wycinkę drzew w przypadku, kiedy wcześniej drzewa uszkodzono. Urząd Marszałkowski nie wstrzymał remontu ulicy, może być on dalej prowadzony, jednakże drzewa nie mogą być usunięte do czasu zakończenia procedowania sprawy o wymierzenie administracyjnej kary pieniężnej, a następnie wniosku Zarządu Infrastruktury Miejskiej dotyczącego usunięcia drzew. A wymiar kary zostanie ustalony w toku wszczętego postępowania w sprawie i określony w decyzji administracyjnej, która zostanie wydana na podstawie ustawy o ochronie przyrody.

NIE WIADOMO ILE DRZEW DO WYCIĘCIA

Na razie nie jest do końca pewne ile drzew będzie musiało zostać usuniętych.

-Niestety okazało się, że po rozbiórce poniemieckich jeszcze krawężników, że nie ma możliwości przebudowy ulicy bez sześciu zwężeń i z obecnymi drzewami – mówi Tomasz Orłowski, zastępca dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej w Słupsku. – Postaramy się ocalić większość drzew od strony ulicy Grażyny. Nie jest wykluczone, że od strony 3 Maja będą musiały zostać wycięte by zachować minimalne wymiary ulicy. Niestety te korzenie wrosły w krawężniki i przy demontażu doszło do uszkodzenia systemu korzeniowego. Stąd nasz wniosek o wycinkę, ale w to miejsce zostaną nasadzone po dwa nowe drzewa za każde wycięte

Decyzja w sprawie opłaty za uszkodzenie drzew ma ma zapaść w połowie sierpnia.

Przemysław Woś/kan