Uprawiał marihuanę na poddaszu domu. Plantację 36-latka znaleźli policjanci

(Fot. KPP Lębork)

Ponad 250 krzaków marihuany i 163 gramy suszu. W gminie Nowa Wieś Lęborska policjanci znaleźli nielegalną plantację konopi indyjskich w mieszkaniu.

Plantacja należała do 36-latka i znajdowała się na poddaszu prywatnej posesji. Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Narkotykową lęborskiej komendy mieli informacje, że w budynku mieszkalnym może znajdować się nielegalna uprawa marihuany.

– Kiedy policjanci weszli do budynku, zastali w nim 36-letniego gospodarza. Mężczyzna był zaskoczony wizytą policjantów i twierdził, iż jest w domu sam i go remontuje – informuje asp. sztab. Magdalena Zielke z Komendy Powiatowej Policji w Lęborku.

PLANTACJA NA PODDASZU

– Z obserwacji policjantów wynikało, iż wejście na poddasze możliwe jest tylko z zewnątrz budynku i wyłącznie po rusztowaniu. Mężczyzna twierdził, iż prowadzone są cały czas prace remontowe i tam nic nie ma. Policjanci mieli jednak przeczucie, że mężczyzna może ich specjalnie wprowadzać w błąd. Weszli po rusztowaniu na poddasze i zauważyli puste pomieszczenie. Po dokładnym jego sprawdzeniu odnaleźli małe drzwi, przykryte drewnianą dyktą –  wyjaśnia policjantka.

– Policjanci otworzyli drzwi, a wewnątrz znajdowała się profesjonalna uprawa konopi indyjskich. Pomieszczenie było specjalnie przystosowane do tego typu uprawy, wyposażone w specjalne lampy, wentylatory i wywietrzniki. W tym samym budynku w odizolowanym pomieszczeniu kryminalni ujawnili skrzynkę z zawartością suszu roślinnego oraz ususzone liście o łącznej wadze 163 gramów – mówi aspirant sztabowy.

Policjanci zabezpieczyli nielegalną uprawę. Łącznie liczyła ona ponad 252 krzaki w fazie wzrostu i ponad 163 gramy suszu marihuany. Mężczyzna został zatrzymany i odpowie za posiadanie znacznych ilości substancji narkotycznych oraz ich uprawę. 36-latkowi grozi kara nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności.

Kinga Siwiec/jk

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj