Wolontariusze uporządkowali zapomniany poniemiecki cmentarz w Kusowie koło Słupska. Akcję sprzątania kolejnej nekropolii zorganizowało Słupskie Stowarzyszenie Eksploracyjno-Historyczne Gryf.
Ewangelicki cmentarz był zasypany przez śmieci, a ostatni pochówek jest datowany na rok 1962. – W uzgodnieniu z nadleśnictwem sprzątamy ten teren, wycinamy poprzewracane przez wiatr drzewa i staramy się uporządkować zarośnięte i zakopane częściowo nagrobki – mówi Krzysztof Tkacz ze stowarzyszenia Gryf.
– Obok powstają nowe hale produkcyjne, ale ten teren na szczęście należy do nadleśnictwa. Było tu też dzikie wysypisko śmieci, ale to już uprzątnęliśmy. Znaleźliśmy trochę żeliwnych krzyży, trochę tabliczek z nazwiskami. Staramy się odtworzyć linię pochówków, tak żeby zostawić to miejsce uporządkowane. Niestety tym razem nie udało nam się włączyć w tą akcję mieszkańców. Trochę z braku czasu, być może dlatego, że ten cmentarz od wsi oddziela obwodnica, ale staramy się zrobić co w naszej mocy własnymi siłami – dodaje.
Wolontariusze z Gryfa uporządkowali już między innymi cmentarze w Komninie, Bukowej i Smołdzińskim Lesie.
Przemysław Woś / kan