Bytów wprowadza zaciemnienie by oszczędzać na wydatkach na energię elektryczną. Część miasta będzie miała w nocy wyłączane oświetlenie uliczne. Według wstępnych ustaleń w godzinach od 22.30 do 5 rano.

-Na pewno w nocy będziemy wyłączać oświetlenie uliczne na trasach wyjazdowych z miasta tam gdzie nie ma zabudowań – mówi wiceburmistrz Bytowa Jacek Czapiewski. – Właśnie siadamy do ustalenia, które z odcinków dróg możemy w ten sposób wyłączyć. Niestety technicznie to nie jest tak, że możemy wyłączyć poszczególne latarnie, ale wyłączanie będzie następować odcinkami. Wymienimy też część oświetlenie sodowego na ledowe. Na pewno nie będzie tak, że całe miasto będzie zaciemnione. Na razie podejmujemy takie kroki i zobaczymy jak będzie się kształtować sytuacja z budżetem miasta oraz kosztami energii. Na pewno na razie rezygnujemy z iluminacji na zamku, na moście i na budynku dworca kolejowego na węźle transportowym oraz budynku urzędu miasta. Rozmawiamy też z firmami na temat wprowadzenie do oświetlenia ulicznego pewnej optymalizacji kosztów, ale podkreślam decyzje będą zapadały w miarę potrzeb i możliwości.

Bytów ma około półtora tysiąca własnych punktów świetlnych i drugie tyle lamp ulicznych należących do koncernu Energa. Rocznie na oświetlenie uliczne oraz budynków użyteczności publicznej Bytów wydaje około dwóch milionów złotych.

Przemysław Woś / kan