Mundurowi zatrzymali kierowcę Volkswagena, który nie nie chciał poddać się policyjnej kontroli. Na koniec uderzył w stojący już radiowóz. Jak informuje Jakub Bagiński, oficer prasowy słupskiej komendy, mężczyzna był pod wpływem środków odurzających.
– W piątek około godziny 13:00 kryminalni z II Komisariatu Policji w Słupsku podjęli próbę zatrzymania do kontroli kierującego volkswagenem – relacjonuje Jakub Bagiński. – Pomimo wydanych przez policjantów sygnałów do zatrzymania, kierowca tego samochodu, zamiast się zatrzymać, rozpoczął ucieczkę, którą kontynuował przez kilkaset metrów. Mundurowi zauważyli, że po skręceniu w jedną z ulic volkswagen zatrzymał się, i aby uniemożliwić kierowcy dalszą jazdę, zatrzymali się obok niego. 27-letni kierowca próbował jeszcze kontynuować ucieczkę, chciał odjechać i uderzył w stojący obok radiowóz – dodaje.
W trakcie kontroli okazało się, że oprócz kierowcy w samochodzie jest jeszcze pasażer, przy którym policjanci znaleźli narkotyki. Badanie testerem narkotykowym wskazało, że w organizmie kierowcy jest amfetamina. Została od niego pobrana krew do badania, które wskaże kiedy i w jakiej ilości zażywał narkotyki.
27-latek usłyszał zarzut niezatrzymania się do policyjnej kontroli i kierowania pojazdem pod wpływem narkotyków, za co grozi odpowiednio do 5 lat i do 2 lat pozbawienia wolności. Ponadto 24-letni pasażer usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Kinga Siwiec/jk