W okolicach Człuchowa znaleziono biżuterię i przedmioty codziennego użytku sprzed około 2,5 tysiąca lat. Skarb z epoki brązu został wyorany przez miejscowego rolnika podczas prac polowych.
Znalezisko wstępnie sprawdzili pracownicy Muzeum z Lęborka oraz Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. – Naszym zdaniem te cenne wówczas przedmioty zostały zakopane około VII wieku przed naszą erą. To jedna z hipotez – mówi Paweł Terlikowski, prezes Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Gryf ze Słupska. – Być może mieszkańcy byli w jakiś sposób zagrożeni i na wszelki wypadek zakopali te cenne wówczas dla nich przedmioty w ziemi. Z jakiegoś powodu ich nie wykopano i leżały w tym miejscu ponad 2 tysiące lat. To są przedmioty częściowo zniszczone, bo trzeba pamiętać, że to jest pole orne, gdzie rolnicy używali pługów i innych ciężkich maszyn rolniczych, ale i tak jest to bardzo cenne znalezisko – dodaje.
Prace wykopaliskowe w tym rejonie będą kontynuowane. Naukowcy nie zdradzają jego dokładnej lokalizacji.
Przemysław Woś / kan