Kara za prowadzenie nielegalnego składowiska odpadów w Kamieńcu koło Lęborka prawomocna. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku wystąpił do komornika o windykację 1,25 mln zł od spółki, która zgromadziła w gminie Cewice setki ton odpadów tekstylnych.
Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska podkreśla, że karę nałożono za prowadzenie nielegalnego składowiska oraz brak monitoringu wizyjnego.
-Dwie nie odebrane awiza są traktowane jako korespondencja doręczona i w związku z tym przekazaliśmy sprawę do egzekucji komorniczej – mówi inspektor Rzepecki. – Ponadto wszczęliśmy procedurę administracyjną nakłaniającą ten podmiot gospodarczy do likwidacji składowiska. W tym przypadku jeśli stwierdzimy brak takich działań kara może wynieść 50 tysięcy złotych i możemy ją nakładać do wysokości 200 tysięcy złotych.
Składowisko w Kamieńcu płonęło już piętnaście razy w ciągu ostatniego roku. Sprawy pożarów bada prokuratura. Biegli ustalili, że przyczyną pierwszych trzech było podpalenie. Według wstępnych danych likwidacji nielegalnego składowiska może kosztować nawet około 20 mln złotych.
Posłuchaj rozmowy z Radosławem Rzepeckim oraz Wojciechem Matuszakiem, kierownikiem WIOŚ w Słupsku:
Przemysław Woś / kan