Kolejna próba wyłudzenia w Słupsku. Kobieta odebrała telefon od mężczyzny podającego się za pracownika jednego z największych polskich banków. Dzwonił z informacją, że na jej konto włamała się osoba, która rozpoczęła proces składania wniosku kredytowego na kwotę 70 tys. zł.
– Kobieta usłyszała, że jedyną możliwością, aby uniknąć zaciągnięcia kredytu na jej nazwisko i utraty pieniędzy jest zalogowanie się na swoim koncie bankowym i dokończenie składania wniosku – mówi Jakub Bagiński, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. – Zgodnie z instrukcją kobieta miała następnie jak najszybciej wypłacić z bankomatu zaciągniętą pożyczkę i wpłacić ją we wskazanym wpłatomacie. Aby uwiarygodnić historię o zagrożonych pieniądzach do 41-letniej słupszczanki zadzwonił następnie mężczyzna podający się za policjanta, który potwierdził wersję przedmówcy. Przerażona kobieta zalogowała się na swoim koncie, wypełniła wniosek i po chwili miała na koncie określoną kwotę pieniędzy, którą szybko wypłaciła w banku.
Podejrzenia słupszczanki wzbudziły zagraniczne numery telefonów, z których dzwonili do niej mężczyźni, dlatego nie wykonała kolejnych poleceń oszustów i nie wpłaciła pieniędzy we wskazanym miejscu. Sprawa została zgłoszona na policję. Policjanci ustalają obecnie okoliczności zdarzenia oraz poszukują sprawców usiłowania wyłudzenia pieniędzy.
Kinga Siwiec / kan