Były zawodnik Grupy Sierleccy Czarni Słupsk Marek K. został skazany za prowadzenie samochodu bez wymaganych uprawnień. Sąd rejonowy w Słupsku potraktował jednak koszykarza łagodnie.
Pod koniec marca kanadyjski zawodnik był uczestnikiem kolizji drogowej na ulicy Tramwajowej w Słupsku. Patrol policji sprawdzając dokumenty zauważył, że Marek K. posługuje się kanadyjskim prawem jazdy, które nie jest honorowane w Polsce. Koszykarz powinien mieć prawo jazdy międzynarodowe. Zawodnik był zdziwiony, bo jeździł samochodem po Polsce od września 2021 roku. Kanada nie ma podpisanej Konwencji Wiedeńskiej z 1963 roku o honorowaniu uprawnień do prowadzenie pojazdów mechanicznych.
W trybie nakazowym sąd rejonowy w Słupsku skazał Kanadyjczyka na dwa tysiące złotych grzywny oraz półroczny zakaz prowadzenie pojazdów mechanicznych. Odwołanie jednak złagodziło wyrok. Sąd uwzględnił w części tłumaczenia koszykarza o niewiedzy w sprawie konieczności posiadania międzynarodowego prawa jazdy i skazał jedynie na trzysta złotych grzywny. Wyrok jest prawomocny.
Marek K. był jednym z liderów Grupy Sierleccy Czarni Słupsk w minionym sezonie. W tym reprezentuje barwy czeskiego Nymburka.