Policjanci pełniący służbę w Szkole Policji pomogli zagubionemu 8-latkowi, który nie potrafił odnaleźć drogi do domu.
Na 8-latka zwrócił uwagę post. Patryk Śliwiński, który pełnił służbę przy bramie wjazdowej od strony ulicy Kościuszki. Po krótkiej rozmowie policjant zorientował się, ze chłopiec słabo mówi po polsku i choć zna adres swojego zamieszkania, nie potrafi tam samodzielnie dotrzeć. Policjant powiadomił dyżurnego szkoły, który przyjechał po chłopca radiowozem i zabrał go do swojego biura.
Chłopiec łamaną polszczyzną podał policjantom swoje imię oraz ulicę, na której mieszka. Dyżurny Szkoły asp.szt. Piotr Figura powiadomił policjantów z komendy miejskiej o zdarzeniu i zajął się chłopcem. Ponieważ dziecko miało przemoczone buty policjanci zajęli się ich podsuszeniem. W międzyczasie chłopiec dostał także ciepłą herbatę oraz pizzę.
Gdy chłopiec ogrzał się i nabrał sił został odebrany przez patrol policjantów, którzy dzięki podjętym czynnościom skontaktowali się z rodzicami i przekazali im 8-latka. Okazało się, że rodzice od kilku godzin poszukiwali już swojego syna.
oprac. kan / Źródło: Szkoła Policji