Suborbitalną rakietę Perun testowano na poligonie w Ustce. To cywilne przedsięwzięcie polskiej firmy Space Forest, która pracuje nad tego typu urządzeniami.
– Rakiety suborbitalne są wystrzeliwane wysoko i one na zasadzie balistycznej lecą, dopóki starczy im energii i potem opadają. Nie wyniesiemy nimi satelity, natomiast możemy prowadzić w nich różnego typu eksperymenty. Takich, które wymagają wyniesienia sensorów ponad warstwę atmosfery. Rakiety meteorologiczne, badanie klimatu, badania mikrograwitacji – kiedy rakieta zaczyna swobodnie opadać, w jej wnętrzu zaczyna być to samo zjawisko co na ISS, nie aż w takim stopniu, ale przez kilkadziesiąt sekund można prowadzić badania w warunkach mikrograwitacji. Ustka jest dobrą lokalizacją na tego typu testy, bo rakieta suborbitalna wystrzeliwana w zasadzie spada w to samo miejsce, z tym, że „w zasadzie to samo miejsce” może oznaczać 80 km – zaznacza Krzysztof Kurdyła, prowadzący na Twitterze profil o kosmosie i zjawisku New Space.
Według deklaracji firmy Space Forest rakieta Perun ma standardowo wynosić ładunek o masie 50 kg na wysokość 150 km, a czas swobodnego opadania ma wynosić około 5 minut. Jaka jest przyszłość takiego przemysłu w Polsce i co w kosmosie robił czerwony kabriolet – o tym z Krzysztofem Kurdyłą rozmawiał reporter Radia Gdańsk Przemek Woś.
Przemysław Woś