Prawie 20 tysięcy złotych zebrało słupskie schronisko dla zwierząt podczas wczorajszego pikniku. Na przygotowanej przez pracowników placówki majówce można było między innymi skorzystać z dmuchanej zjeżdżalni, pojeździć konno, skosztować przysmaków z grilla lub wytatuować sobie drobny wzór. Były także licytacje dostarczonych przez kilkudziesięciu darczyńców przedmiotów i kiermasz ciast.
Michaela Zawiślińska ze słupskiego schroniska dla zwierząt nie ukrywa zadowolenia z udanej imprezy i jej owoców. – Wczorajszy festyn stanowił sukces: w naszych skarbonkach uzbierała się kwota 16 119, 70 zł, dmuchaniec zebrał dla nas 873 zł, do tego dochodzą dwa przelewy na kwotę 660 zł i 3100 zł ze stanowiska Wytuszowanych. To wszystko daje nam kwotę 19 879,70 zł. W pierwszej kolejności ogromny ukłon i podziękowania dla naszych współorganizatorów: Anny Muller, Kamila Łojewskiego z Wytuszowanych oraz Uli Kowal. Gdyby nie ich zaangażowanie, pomysł i chęci, coś takiego nigdy nie miałoby miejsca. Ukłony i podziękowania kierujemy również do naszych sponsorów i fundatorów nagród oraz wszystkich, którzy wsparli nasz festyn. Przede wszystkim jednak dziękujemy darczyńcom za gorącą atmosferę na licytacjach, kupowane ciasta, grilla i lemoniady oraz korzystanie z atrakcji, jakie stanowiły jazda konna i tatuaż, a także za przyjemną i wesołą atmosferę. To dzięki waszej przychylności udało się zebrać tak wiele – dodaje.
Zebrane środki zostaną przeznaczone na leki dla czworonogów mieszkających w słupskim schronisku dla zwierząt.
Joanna Merecka-Łotysz/MarWer