Nielegalny punkt demontażu pojazdów odkryto w powiecie bytowskim. To wspólna akcja policji oraz Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku. Na jednej z posesji znaleziono kilkadziesiąt zdemontowanych pojazdów oraz części samochodowe. Jak ustalili kontrolerzy WIOŚ, część z nich spalono lub próbowano spalić.
– Prowadzenie tego typu działalności wymaga zgody marszałka województwa. W ramach wspólnych działań inspektorzy Delegatury w Słupsku Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku wraz z funkcjonariuszami Komendy Powiatowej Policji w Bytowie przeprowadzili działania na terenie jednej z posesji powiatu bytowskiego. Wspólne czynności podjęto w związku z podejrzeniem nielegalnego demontażu pojazdów oraz spalania odpadów w kotle na terenie warsztatu samochodowego- poinformował zastępca Wojewódzkiego Pomorskiego Inspektora WIOŚ Radosław Rzepecki.
Słupska delegatura WIOŚ w Gdańsku wszczęła postępowania administracyjne w tej sprawie. Za prowadzenie tego typu działalności bez zezwolenia grozi kara finansowa od 15 tysięcy do pół miliona złotych.
Przemysław Woś/ar