Seryjny podpalacz samochodów ze Słupska niepoczytalny. Prokuratura rejonowa skieruje do sądu wniosek o umorzenie sprawy oraz umieszczenie 26-letniego Krystiana B. w zakładzie zamkniętym.
Krystian B. zdaniem śledczych odpowiada za serię podpaleń samochodów w Słupsku jesienią ubiegłego roku. Postawiono mu czternaście zarzutów dotyczących zniszczenia lub uszkodzenia dwudziestu jeden samochodów.
Prokurator Rejonowy w Słupsku Magdalena Gadoś poinformowała, że opinia biegłych psychiatrów wskazuje, że w chwili popełniania przestępstw 26-latek miał zniesioną zdolność rozpoznania swojego postępowania.
– Z uwagi na wątpliwości co do stanu psychicznego poddano go badaniu przez dwóch biegłych psychiatrów, którzy zdecydowali o obserwacji – mówi w rozmowie z reporterem Radia Gdańsk prokurator Magdalena Gadoś. – Wnioski są takie, że miał całkowicie zniesioną zdolność rozpoznania swojego postępowania. Nie może brać udziału w rozprawie bez udziału obrońcy, nie może również przebywać w zakładzie karnym ani areszcie. Wobec powyższego prokurator wystąpi z wnioskiem o umorzenie postępowania i zastosowanie środa zabezpieczającego.
Prokuratura będzie wnioskować o tak zwaną internację, czyli izolację i leczenie oskarżonego w zakładzie zamkniętym. Zgodnie z prawem jego stan zdrowia będzie sprawdzany co pół roku.
Po zatrzymaniu Krystian B. przyznał się do winy. Policjantom powiedział, że podpalał samochody, bo ogień go uspokaja.
Przemek Woś/ar