Dwa lata więzienia grożą osobom, które zdewastowały stary poniemiecki cmentarz na Ryczewie. Pod koniec sierpnia połamano tam krzyż, pomalowano sprayem nagrobki i zniszczono znicze. Miejsce od prawie roku regularnie odwiedzał między innymi Jarosław Stencel ze Stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Gryf.
To nie pierwszy raz, kiedy doszło tam do aktów wandalizmu. – Przede wszystkim cmentarz należy ogrodzić, postawić tablicę informującą o historycznych walorach tego miejsca. Być może postawić fotopułapki. Dopóki władze miasta nie zajmą się tym miejscem, takie akty wandalizmu będą się powtarzać – uważa wolontariusz.
Jarosław Stencel chciałby, aby w przyszłości cmentarz znów mógł zacząć działać. Jego zdaniem wznowienie pochówków byłoby najlepszym zabezpieczeniem przed złodziejami i wandalami.
SPRAWA ZGŁOSZONA NA POLICJĘ
Dewastacja została zgłoszona na policję. – Pod koniec sierpnia otrzymaliśmy zgłoszenie o zniszczeniu i pomalowaniu nagrobków i krzyży na starym, poniemieckim cmentarzu znajdującym się w lasku północnym w Słupsku – potwierdza Jakub Bagiński, oficer prasowy słupskiej policji. – Na miejsce od razu pojechali policjanci, którzy wykonali oględziny, sporządzili dokumentację fotograficzną i zabezpieczyli ślady – dodaje.
Sprawcom grożą dwa lata więzienia za znieważenie miejsca spoczynku zmarłych. Ryczewski cmentarz ma około 200 lat.
Kinga Siwiec/am