Tomasz Bojar-Fijałkowski odwołany z funkcji prezesa szpitala w Miastku. To już czwarta zmiana zarządu placówki w ciągu niespełna dwóch lat. Wcześniej funkcję pełniły kolejno Renata Kiempa, Alicja Łyżwińska i Iwona Ściślewska. Miejski szpital od dawna boryka się z wielomilionowym zadłużeniem. Tomasz Bojar-Fijałkowkski poinformował dziś o zakończeniu pracy w Miastku.
– Dziś burmistrz Witold Zajst podjął decyzję o odwołaniu rady nadzorczej oraz prezesa szpitala – mówi Bojar-Fijałkowski. – Oględnie zostały mi przedstawione powody tej decyzji, związane z brakiem zaufania, ale nie chcę mówić o szczegółach.
Informacji nie uzyskaliśmy także od burmistrza Witolda Zajsta, który nie odpowiada na telefony redakcji. Nie pierwszy zresztą raz, bo odkąd objął urząd burmistrza, kontakt z włodarzem jest bardzo utrudniony.
Tomasz Bojar-Fijałkowski na prezesa został powołany w styczniu. Wcześniej był przewodniczącym rady nadzorczej, a po odwołaniu Iwony Ściślewskiej od listopada ubiegłego roku pełnił obowiązki prezesa. W ciągu kilku miesięcy swojej pracy zdążył przeprowadzić przetarg na remont interny (z którym nie mogli poradzić sobie poprzedni prezesi, a placówce groziła konieczność oddania kilkumilionowego dofinansowania), zakupić karetki transportowe (wcześniej pacjenci byli wożeni przez firmę zewnętrzną, co generowało większe koszta) i spłacić część długów zaciągniętych przez poprzednie zarządy placówki.
Kinga Siwiec/ar