Energetyk jak alkohol. Sprzedawca ma prawo żądać dokumentu tożsamości

(fot. Radio Gdańsk/Joanna Merecka-Łotysz)

W każdy piątek o godzinie 7:20 i 13:40 na antenie Studia Słupsk przybliżamy państwu meandry prawa. Nasi goście, prawnicy, odpowiadać będą na jedno pytanie dotyczące zachowania w sądzie czy podstawowych zagadnień prawniczych.

Gościem dzisiejszej audycji był mecenas Bartosz Karol Rumiński, który odnosił się do zmian, które weszły w życie 1 stycznia tego roku, chodzi o zakaz sprzedaży energetyków, czyli napojów z dodatkiem tauryny i kofeiny, osobom poniżej 18. roku życia. Sprzedawcy powinni żądać okazania dowodu osobistego oraz potwierdza ich zakup w kasach samoobsługowych. Za nieprzestrzeganie przepisów grożą wysokie kary.

– Jeśli sprzedawca ma wątpliwości co do pełnoletności kupującego napój energetyczny – tak jak w przypadku alkoholu i papierosów – może żądać okazania dokumentu potwierdzającego wiek – mówi mecenas Bartosz Karol Rumiński. -Nowe regulacje przewidują kary za złamanie zakazu sprzedaży energetyków nieletnim, kto wbrew przepisom sprzedaje napoje z dodatkiem kofeiny lub tauryny, podlega karze grzywny do 2000 zł -dodaje.

Posłuchajcie całej rozmowy:

Joanna Merecka-Łotysz/ar

 

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj