Zwrócił na siebie uwagę funkcjonariuszy, bo nie zatrzymał się na znaku „stop”. W czasie kontroli okazało się, że 29-latek, wyjechał na drogę pijany. Co więcej, miał obowiązujący zakaz prowadzenia pojazdów. Wkrótce usłyszy zarzuty i odpowie przed sądem.
Policjanci, którzy w niedzielę rano patrolowali rejon ul. Leśnej w Bytowie, zauważyli jak jeden z kierowców ignoruje znak „stop” i nie zatrzymuje się w wyznaczonym miejscu.
– W trakcie rozmowy od 29-latka policjanci wyczuli silny zapach alkoholu. Po badaniu alkomatem okazało się, że ma on prawie 2 promile alkoholu w organizmie – informuje st. sierż. Dawid Łaszcz, rzecznik bytowskiej policji. – Dodatkowo sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że wsiadł on za kierownicę pomimo wydanego zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Auto pijanego kierowcy zostało odholowane. 29-atel wkrótce odpowie za popełnione wykroczenie oraz dwa przestępstwa. Grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
oprac. ar