Nie obawiamy się ewentualnych przyspieszonych wyborów parlamentarnych – zadeklarował w Słupsku Mariusz Błaszczak. Były wicepremier i minister obrony narodowej spotkał się z mieszkańcami.
Szef klubu parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości podkreślił, że w jego opinii premier Donald Tusk, wspominając o możliwości skrócenia obecnej kadencji Sejmu, de facto dyscyplinuje swoich koalicjantów.
– Jeżeli takie wybory byłyby, oczywiście nie obawiamy się ich. Uważamy wręcz, że zatrzymałyby one destrukcję państwa polskiego dokonywaną przez rząd koalicji 13 grudnia. Zapowiedź Donalda Tuska traktujemy bardziej jako próbę dyscyplinowania jego koalicjantów. To koalicja strachu, a tymi metodami posługuje się Donald Tusk wobec swoich koalicjantów – twierdził.
Był szef resortu obrony podkreślił, że obecny rząd powinien zrealizować wszystkie podpisane umowy na doposażenie polskiej armii i wypełnić zapowiedzi budowy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Zapowiedział też rozliczenie polityków obecnej koalicji rządowej z – jak się wyraził – „łamania prawa i konstytucji”.
Przemysław Woś/MarWer