Złamał matce kręgosłup, bo nie chciała podać mu piwa. Wyrok to 3,5 roku więzienia

3 i pół roku więzienia, to wyrok Sądu Okręgowego w Słupsku w procesie Sławomira T, który złamał własnej matce kręgosłup (fot. Radio Gdańsk/Przemek Woś)

Na trzy i pół roku pozbawienia wolności skazał Sąd Okręgowy w Słupsku mężczyznę, który wersalką złamał matce kręgosłup. Kobieta jest całkowicie sparaliżowana. Sławomir T. miał znęcać się nad matką. W lipcu ubiegłego roku w reakcji na odmowę udostępnienia synowi alkoholu mężczyzna miał tak złożyć kanapę, na której siedziała kobieta, że doprowadził do złamania kręgosłupa i całkowitego paraliżu ciała.

Sędzia Daniel Żegunia podkreślał, że mężczyzna zareagował tak na odmowę oddania mu butelki piwa.

– Oskarżony złożył kanapę w taki sposób, że Elżbieta T. uderzyła głową w ścianę w tak niecharakterystyczny sposób, że doszło do złamania kręgosłupa szyjnego i w końcowym efekcie do czterokończynowego paraliżu ciała. Sławomir T. poszedł na policję i zgłosił, że matka spadła na podłogę i coś się z nią stało. Przemoc domowa niestety jest takim przestępstwem, że przy bierności osób postronnych, na przykład sąsiadów, może powodować tragiczne skutki. To nie jest uwaga do tej konkretnej sytuacji, ale niestety często tak się dzieje. W tym domu były interwencje policji, była też niebieska karta – uzasadniał skazujący wyrok sędzia Daniel Żegunia.

Syn ma też zapłacić poszkodowanej matce 30 tysięcy złotych odszkodowania. Wyrok nie jest prawomocny. W początkowej fazie śledztwa Sławomir T. był tymczasowo aresztowany. Teraz odpowiadał z wolnej stopy. Wyrok nie jest prawomocny.

Przemek Woś/ar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj