W Słupsku po raz pierwszy od wielu lat udało się zrekonstruować średniowieczny zabytek. To Baszta Prochowa, po której do współczesnych czasów dotrwał wyłącznie fundament i fragment murów miejskich. Obiekt będący częścią fortyfikacji obronnych udało się odbudować i uzupełnić o tak zwany budynek przymurny, który będzie pełnił funkcje społeczne.
– To naprawdę duża inwestycja, kiedyś tylko w sferze marzeń, a dziś mamy prawie koniec. Co cieszy, pojawiają się głosy, by ten trend kontynuować i na pewno jest to myśl do rozważenia – mówi Paweł Krzemień z urzędu miejskiego w Słupsku.
Baszta Prochowa, nazywana też Korcową, powstała w połowie XV wieku. Koszt odbudowy obiektu to około 6 milionów złotych. Zakończenie prac budowlanych przewidziano jeszcze w sierpniu tego roku. Będzie działać tam Centrum Współpracy Międzypokoleniowej i Streetworkingu.
Posłuchaj rozmowy z Pawłem Krzemieniem z urzędu miejskiego w Słupsku:
Przemysław Woś/am