Pijany i pod wpływem narkotyków. Sprawca tragicznego wypadku w Słupsku usłyszał zarzuty

Miejsce zdarzenia (fot. Komenda Miejska Policji w Słupsku)

Sprawca tragicznego wypadku w Słupsku był nie tylko pijany, ale też pod wpływem narkotyków – ustalił reporter Radia Gdańsk. 20-letni Oskar I. uderzył samochodem w grupę przechodniów. Jedna osoba zginęła, a pięć zostało rannych. Po południu mężczyzna usłyszał zarzuty, a sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.

Do wypadku doszło w nocy z soboty na niedzielę na ulicy Nad Śluzami w Słupsku. Na łuku drogi BMW prowadzone przez Oskara I. wypadło z drogi i uderzyło w grupę przechodniów.

Z sześciu osób jedna zginęła na miejscu – to 24-latek, a do szpitali w Słupsku i Lęborku trafiło kolejnych pięć. Jednego z poszkodowanych zwolniono do domu po opatrzeniu ran, a cztery inne zostały pod opieką lekarzy. W ciężkim stanie na OIOM-ie jest 23-letnia kobieta.

20-letni kierowca BMW miał prawie 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Jak ustalił reporter Radia Gdańsk, po zatrzymaniu przez policję test narkotykowy ze śliny wykazał, że mężczyzna był pod wpływem marihuany, narkotyk znaleziono też w jego dokumentach. W poniedziałek 20-latek ma zostać przesłuchany w prokuraturze w Słupsku.

AKTUALIZACJA, GODZ. 16:30

Trzy zarzuty, m.in. spowodowania w stanie nietrzeźwości wypadku ze skutkiem śmiertelnym, usłyszał w poniedziałek 20-latek, który w Słupsku wjechał autem w sześć osób i śmiertelnie ranił 24-letniego żołnierza WOT. Był też pod wpływem środków odurzających. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Słupsku prok. Paweł Wnuk poinformował PAP, że w poniedziałek 20-latek został przesłuchany i usłyszał trzy zarzuty: spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków, prowadzenia pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości i posiadania marihuany.

Podejrzany przyznał się częściowo do dwóch zarzutów. – Potwierdza, że spowodował wypadek i że był pod wpływem alkoholu. Zaprzecza, że znajdował się pod wpływem marihuany – podał prokurator.

Przyznał się jednak do posiadania narkotyków. W trakcie przesłuchania stwierdził, że były one na jego własny użytek.

– Mężczyzna wyraził skruchę. Mówił, że chciałby cofnąć czas i jest mu przykro. Zapewniał, że chce przeprosić rodzinę poszkodowanych – przekazał prokurator.

Dodał, że z wyjaśnień podejrzanego wynika, że w 2022 r. przeciwko niemu było prowadzone postępowanie o posiadanie marihuany. – Został wówczas wobec niego skierowany wniosek do sądu o warunkowe umorzenie postępowania karnego i sąd to postępowanie umorzył – podał prokurator.

Przekazał, że w poniedziałek po przesłuchaniu i postawieniu 20-latkowi zarzutów, prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec niego aresztu tymczasowego na trzy miesiące.

AKTUALIZACJA, GODZ. 20:45

Sąd Rejonowy w Słupsku tymczasowo aresztował 20-latka na dwa miesiące.

Czytaj także: Pijany wjechał samochodem w grupę młodych ludzi. Pięć osób w szpitalu, jedna nie żyje

Przemek Woś/ar/PAP/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj