200. przeszczep szpiku na słupskiej hematologii

58-letni pan Marek spod Słupska jest 200. pacjentem, który przeszedł przeszczep na Oddziale Hematologii i Transplantacji Szpiku Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. (fot. WSzS/Paulina Kawalec)

Od niemal 5 lat słupski szpital z powodzeniem przeszczepia szpik kostny u pacjentów z problemami hematologicznymi, głównie po ostrej białaczce. W placówce wykonano już 200 przeszczepów.

– 200. przeszczep za nami. Z roku na rok zabiegów wykonujemy coraz więcej. Do końca grudnia będzie ich rekordowa liczba – informuje dr Wojciech Homenda szef słupskiej hematologii i transplantacji w słupskim szpitalu.

58-letni pan Marek spod Słupska jest 200. pacjentem, który przeszedł przeszczep na Oddziale Hematologii i Transplantacji Szpiku Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku.

– Pan Marek jest pacjentem słupskich hematologów od roku. Został zakwalifikowany do autoprzeszczepu komórek macierzystych i wykonano go u niego 29 października – informuje Marcin Prusak rzecznik słupskiego szpitala.

– Wiem, że był to jubileuszowy przeszczep. Czuję się dobrze i mam świadomość, że jestem pod świetną opieką specjalistów – mówi mężczyzna, który najbliższy tydzień spędzi jeszcze w izolatce.

Samo podanie komórek macierzystych, wcześniej pobranych od chorego za pomocą separatora i przechowywanych w Banku Tkanek i Komórek do czasu przygotowania chorego do transferu, to krótki proces. Podawane są w kroplówce przez 15-20 minut.

– Największym stresem dla naszych pacjentów jest znalezienie się na prawie trzy tygodnie w izolowanym pomieszczeniu, zachowującym ścisły rygor higieniczny, gdzie wstęp ma tylko na chwilę kilka osób personelu. Są bardzo osłabieni, bo ich układ odpornościowy jest wyjałowiony przed podaniem komórek. Procedurze towarzyszy kiepskie samopoczucie, problemy fizyczne, bólowe, gastryczne. Izolacja też wpływa na ich stan psychiczny – mówi Małgorzata Brzostek, pielęgniarka koordynująca Oddziałem Transplantacji Szpiku. – Są pod opieką lekarzy i psychologów, a także naszym. To dla nich trudny czas, ale też szansa na nowe życie – dodaje.

– Dotychczas, przez pięć lat działalności, w oddziale wykonano 200 autoprzeszczepów komórek macierzystych. Najmłodszy pacjent miał 19 lat, najstarszy 76. W czasie pandemii COVID – 19 liczba pacjentów kwalifikowanych do przeszczepów spadła, ale teraz znowu rośnie. W tym roku wykonaliśmy już ponad 70 przeszczepów u pacjentów z całej Polski – mówi Wojciech Homenda, ordynator oddziału.

Słupski Oddział Hematologii i Transplantacji dysponuje 28 łózkami dla pacjentów, z czego 8 przeznaczonych jest do tak zwanej terapii dziennej. Rocznie na oddziale leczonych jest około 8 tysięcy pacjentów.

Joanna Merecka-Łotysz/ar

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj