Ponad 30 wystawców, występy artystyczne, warsztaty dla najmłodszych i tłumy odwiedzających. Dobiega końca słupski jarmark bożonarodzeniowy. W tym roku mieszkańcy Słupska i regionu mogli korzystać z propozycji przygotowanej przez miasto przez cztery dni.
Jak wyjaśnia Dagna Mikołajczak-Maśnicka ze słupskiego magistratu, miasto starało się jak najbardziej urozmaicić przedświąteczny czas.
– Jarmark w tym roku to cztery dni z lokalnymi wystawcami. Można tu znaleźć ozdoby choinkowe, ręcznie wykonane zabawki, odzież i kosmetyki. Nie brakuje ekologicznych przetworów, ciast i oczywiście pierniczków. Wszystko to okraszone jest artystycznymi występami. Na przygotowanej scenie występują lokalni artyści śpiewający kolędy i popularne świąteczne piosenki – mówi.
TRADYCJA SŁUPSZCZAN
Mieszkańcy w tym roku, podobnie jak w latach poprzednich, wyczekiwali jarmarku i z chęcią go odwiedzają.
– Lubimy słupski jarmark bożonarodzeniowy, odwiedzamy go od lat. Zawsze kupimy tutaj coś, co można dołożyć do prezentu świątecznego. To, co cieszy w tym roku najbardziej to to, że Nowobramską w Słupsku można odwiedzać do późnych godzin wieczornych. To dobry powód, aby wyjść z domu i spotkać się ze znajomymi – mówi jedna z odwiedzających. – Każdego roku zaglądamy na nasz jarmark, a wcześniej nie możemy się go doczekać. Przychodzimy tu w poszukiwaniu magii świąt – zdradza kolejna.
Słupski jarmark bożonarodzeniowy przy ulicy Nowobramskiej można odwiedzić jeszcze do godziny 21:00 w niedzielę.
Joanna Merecka-Łotysz/aKa