1 stycznia ubiegłego roku 28-latka dwoma ciosami nożem zamordowała partnera. Wcześniej w domu doszło do awantury domowej i przyjechał patrol policji. Partner Natalii S. opuścił mieszkanie, ale nad ranem wrócił i wtedy doszło do tragedii. 31-letni mężczyzna zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
– Oskarżona odpowiada z wolnej stopy, była w areszcie osiem miesięcy i nie przyznaje się do winy, ale składała wyjaśniania. O okolicznościach zdarzenia nie będę mówić szczegółowo, były dwa ciosy nożem, w tym jeden śmiertelny – mówi prokurator rejonowy w Miastku Natalia Gawrych.
Podczas zdarzenia 28-letnia kobieta była pod wpływem alkoholu, w domu były również małe dzieci, które trafiły pod opiekę rodziny. Natalii S. grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności włącznie.
Przemek Woś/ar