Spadła z klifu, goniąc za psem. Potrzebna była interwencja służb ratowniczych

(fot. M. Jasłowski)

Nietypowa interwencja służb ratowniczych w Orzechowie koło Ustki. Pomocy potrzebowała 24-latka, która osunęła się z klifu, kiedy goniła swojego psa. Samodzielnie nie była w stanie wydostać się z zalanej wodą plaży na wysoki klifu. Na szczęście nic jej się nie stało.

Jak poinformował Amadeusz Galus z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, kobieta miała osunąć się ze stromego klifu i nie mogła powrócić na suchy ląd.

– Zdarzenie miało miejsce w okolicach Orzechowa. Do incydentu doszło podczas spaceru. Pies kobiety miał zeskoczyć po klifie, a 24-latka, chcąc pomóc czworonogowi, osunęła się w dół. Na miejscu pojawili się funkcjonariusze z usteckiego komisariatu razem z jednostkami SAR i Państwowej Straży Pożarnej. Kobieta przy pomocy lin została wciągnięta z powrotem na górę, gdzie czekał na nią zespół ratownictwa medycznego. Szczęśliwie nic jej się nie stało – mówił policjant.

Służby ratownicze apelują o ostrożność. Sztorm w wielu miejscach  uszkodził i podmył brzeg. Łatwo o wypadek.

Przemysław Woś/aKa

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj