Cztery dni jarmarku bożonarodzeniowego kosztowały Słupsk 130 tys. zł. Radni PiS i PO zgodnie krytykują

Słupski jarmark bożonarodzeniowy (fot. Radio Gdańsk/Joanna Merecka-Łotysz)

Około 130 tysięcy złotych kosztowała organizacja czterodniowego jarmarku bożonarodzeniowego w Słupsku. W ramach imprezy odbyła się także akcja profilaktyczna dotycząca uzależnień i przemocy domowej.

Na ulicy Nowobramskiej od 19 do 22 grudnia mieszkańcy mogli korzystać z około 30 stoisk z wyrobami. Wiceprezydent Słupska Beata Chrzanowska przyznała, że 130 tysięcy za czterodniową imprezę to spora kwota.

– Ta kwota robi wrażenie. Pamiętamy o tym, że zawsze, bez względu na okoliczności, chcemy organizować święta uroczyście. Te środki zostały przeznaczone na organizację samego wydarzenia i infrastruktury. Może dzisiaj wygląda to na bardzo rozbudowane i duże, ale gdy to przekalkulujemy, naprawdę warto było coś zrobić dla mieszkańców – dodała wiceprezydent Chrzanowska.

RADNI PIS I PO KOMENTUJĄ WYDATEK

– Zastanawiające jest, dlaczego imprezę organizowała firma z Gdyni, dlaczego nie zrobiliśmy jej swoimi siłami. Taka kwota wygląda trochę megalomańsko – stwierdził radny Jacek Zabiegły z klubu radnych PiS.

– Uważam, że to duża przesada i marnotrawienie pieniędzy publicznych. To skandal – zaznaczył szef klubu radnych PO Jan Lange.

Część radnych zapowiada, że zażąda szczegółowego rozliczenia imprezy, której każda godzina kosztowała Słupsk ponad 3,5 tysiąca złotych.

Posłuchaj materiału naszego reportera:

Odtwarzacz plików dźwiękowych

Przemysław Woś/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj