Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku jest pierwszą placówką w Polsce, która wprowadziła nowatorski system bioznaczników nowotworów. To oznacza większą precyzję w dotarciu do zmiany nowotworowej – podkreślił prof. Jacek Zieliński, szef słupskiej chirurgii ogólnej i onkologicznej.
Bioznaczniki Sirius Pintuition można umieszczać na 180 dni przed operacją, aby oznaczyć miejsce w tkance miękkiej. – Można to zrobić także u pacjenta, który jest w trakcie chemioterapii – poinformował Robert Puakowski, przedstawiciel firmy Aspironix, dystrybutora systemu bioznaczników.
CORAZ TRUDNIEJSZE PROCEDURY
Andrzej Sapiński, prezes Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku, przekazał, że programy badań przesiewowych w kierunku raka piersi doprowadziły do gwałtownego wzrostu wykrywalności niewyczuwalnych guzów.
– W konsekwencji chirurdzy stają przed coraz trudniejszymi procedurami, ponieważ muszą zlokalizować i operować niewielkie guzy. Z tego powodu techniki lokalizacji chirurgicznej są niezbędne w pracy chirurga – podkreślił Sapiński.
BIOZNACZNIKI UŁATWIAJĄ PRACĘ
– Nowotwory są w różnym stopniu zaawansowania, ale też w różnej lokalizacji. Nawet do nowotworów o małym stopniu zaawansowania lekarze stosują leczenie operacyjne. Potrzebujemy metod, które umożliwią nam szybkie znalezienie guza. Duże guzy nowotworowe należy poddać chemio- i radioterapii przed zabiegiem. W tym przypadku stosuje się bioznaczniki. Ta metoda ułatwia nam pracę na przykład w chirurgii piersi. Guzek oznacza się bioznacznikiem, aby łatwiej go znaleźć i wyciąć w trakcie zabiegu operacyjnego, a tym samym szybciej chorego wypisać do domu – wytłumaczył prof. Zieliński.
Koszt zakupu urządzenia do umieszczania znaczników w tkankach miękkich wyniósł prawie 125 tys. zł i w całości pochodził z budżetu szpitala.
Posłuchaj:
Joanna Merecka-Łotysz/mk





