We wtorek przez północną Polskę przetoczyła się fala opadów deszczu. W Kobylnicy, Słupsku i Ustce obfite opady spowodowały lokalne podtopienia. Zalane zostały ulice, podwórka i niżej położone domy. Strażacy z powiatu słupskiego interweniowali kilkadziesiąt razy.
Jak informuje kpt. Piotr Basarab z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku, bez pomocy strażaków mieszkańcy nie mogli nawet dojechać do swoich posesji.
– Działania, które podjęliśmy, polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, podwórek i ulic. Interweniowaliśmy w sumie 31 razy – zarówno my strażacy zawodowi jak i ochotnicy z gminy Kobylnica, Redzikowo i Ustka – wymienia.
Obecnie pogoda się ustabilizowała, deszcz przestał padać a strażacy usuwają ostatnie szkody. Według szacunków meteorologów, w północnej części województwa pomorskiego i zachodniopomorskiego spadło do 50 litrów wody na metr kwadratowy.

(fot. Mariusz Jasłowski)
SILNY WIATR
Służby apelują do mieszkańców regionu o zachowanie ostrożności i zabezpieczenie luźno pozostawionych na tarasach i balkonach przedmiotów, ponieważ synoptycy prognozują silny wiatr.
– Wiatr będzie wiał z kierunku południowo-zachodniego, później zmieni kierunek na północno-zachodni. W porywach osiągnie on prędkość do 80 kilometrów na godzinę w głębi lądu, z kolei w pasie nabrzeża nawet do 115 kilometrów na godzinę – wyjaśnia Mariusz Jasłowski, synoptyk z portalu meteo24.com.pl.
Jak dodaje, mogą się również pojawić opady deszczu i gradu.
Łukasz Kosik/aKa





