Chaos na budowie słupskiego ringu. Pojawiają się głosy, że prace są źle skoordynowane

(fot. Radio Gdańsk/Przemysław Woś)

Wykonawca słupskiego ringu rozbiera część zbudowanych już chodników, by postawić ekrany dźwiękochłonne. To sytuacja z okolic ulicy Hubalczyków. Mieszkańcy i kierowcy komentują, że prace są niepoprawnie skoordynowane.

– Tu pracuje tylko kilka osób, a ludzie pochodzą z łapanki. Nie wiem, dlaczego zbudowano najpierw chodniki, ponieważ miejsca na słupy pod ekrany były wyznaczone wcześniej. Też tu pracowałem miesiąc temu, jednak odszedłem, bo mi nie płacili – przekazał jeden z mieszkańców.

Zarząd Infrastruktury Miejskiej w Słupsku sprawy nie komentuje, bo organizacja pracy to kwestia należąca do wykonawcy.

Droga łącząca trasy w kierunku Poznania i Bytowa miała być gotowa w kwietniu tego roku. Nowy termin zakończenia prac to czerwiec przyszłego roku. Budowa miała kosztować 129 milionów złotych, jednak według nowych wyliczeń będzie to wydatek rzędu 209 milionów złotych. Wzrost kosztów władze miasta tłumaczą niedającymi się wcześniej przewidzieć warunkami wodnymi gruntowymi.

Posłuchaj materiału naszego reportera:

Przemysław Woś/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj