Obcokrajowiec prawo jazdy kupił w sieci i dziwił się, że nie może kierować

Policjant stojący obok radiowozu
Zdjęcie ilustracyjne (fot. Pixabay.com)

Nic nie zrobił sobie z kontroli policjantów i nadal jeździł po mieście bez uprawnień, aż został zatrzymany kolejny raz. Obywatel Kolumbii przekazał funkcjonariuszom, że zakupił prawo jazdy w sieci, dzięki czemu może poruszać się pojazdem po Polsce. Teraz odpowie za dwukrotne poruszanie się samochodem pomimo braku uprawnień. Poza grzywną grozi mu całkowity zakaz prowadzenia pojazdów.

Patrol ruchu drogowego zatrzymał w Miastku do kontroli 30-letniego obywatela Kolumbii. Okazało się, że nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyznę poinformowano o przekazaniu sprawy do sądu. To jednak nie zadziałało na kierowcę, bo już po niespełna dwóch godzinach zatrzymał go inny patrol, gdy nadal podróżował po mieście.

SPRAWA TRAFI DO SĄDU

Wówczas obcokrajowiec tłumaczył, że prawo jazdy posiada, ponieważ kupił je przez internet. Sprawa trafi do sądu, który może wobec mężczyzny zastosować karę aresztu, ograniczenia wolności bądź grzywny. Wobec 30-latka najprawdopodobniej zostanie zastosowany również całkowity zakaz prowadzenia pojazdów.

sk/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj