Budżet Słupska na rok 2026 rok został przyjęty. Zakłada rekordowe wydatki w wysokości ponad 1,136 miliarda złotych, rekordowe inwestycje w wysokości około 250 milionów złotych i rekordowy w historii miasta deficyt budżetowy w wysokości 118 milionów złotych. Radni dopytywali głównie o ostateczny koszt budowy nowej drogi, tak zwanego ringu, który miał kosztować 129 milionów złotych, a najnowsze dane wskazują na wydatki rzędu 215 milionów złotych.

Radny Bogusław Dobkowski z Koalicji Obywatelskiej uważa, że na kwocie 215 milionów złotych za ring się nie skończy. – Kontrolujemy dokumentację. Oby budowa ringu wyniosła tylko 225 milionów złotych. Czy nasze limity finansowe pozwolą na dokończenie tej drogi bez względu na koszty, czy może jednak zostaniemy ze stumetrową dziurą? – pytał Dobkowski.

– Mamy możliwości na zaciąganie zobowiązań, ale nie chodzi o to, by zadłużać się i potem mieć kłopoty z wydatkami bieżącymi. Długi trzeba spłacać. To wpływa na wskaźniki i kwoty obsługi zadłużenia – zaznaczyła skarbnik Słupska Anna Gajda.

MILIONY ZŁOTYCH NA INWESTYCJE

Prezydent Słupska Krystyna Danilecka-Wojewódzka wniosła autopoprawki do budżetu miasta. Chodzi o 5 milionów złotych na wykupienie działki pod budowę hali sportowej przy Parku Wodnym Trzy Fale oraz o dodatkowe 200 tysięcy złotych na remonty zabytków.

Wśród najważniejszych inwestycji na przyszły rok są: dokończenie ringu miejskiego (ponad 84 milionów złotych), uzbrojenie stref przemysłowych wschód i północ (około 90 milionów złotych), budowa Słupskiego Centrum Wsparcia (27 milionów złotych), budowa boiska przy stadionie Gryfa Słupsk (4 miliony złotych), remont ulicy Portowej (7 milionów złotych), a także termomodernizacja budynków (ponad 6 milionów złotych).

Zadłużenie Słupska na koniec przyszłego roku ma wynieść około 430 milionów złotych. Budżet poparło 14 radnych, 2 osoby były przeciw, a 7 wstrzymało się od głosu.

Przemysław Woś/mk