Czy Gdańsk mógł dostać piękniejszy prezent pod choinkę? W oliwskim zoo na świat przyszły cztery małe pingwiniątka

W Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym wykluły się cztery pisklęta pingwina przylądkowego. Pracownicy zoo liczą na to, że pingwinków będzie jeszcze więcej.

W środowisku naturalnym okres lęgowy pingwina przylądkowego zwanego też tońcem osiąga szczyt między wrześniem a lutym. Pary łączy się na całe życie, a coroczne tokowanie umacnia łączące je więzi. W czasie zalotów samiec prezentuje swoje wdzięki, a kiedy uda mu się zdobyć partnerkę, para obwieszcza to wspólnym trąbieniem. Następnie pingwiny przystępują do budowy gniazda, wykorzystując do tego gałęzie, liście i ziemię.

Pingwiny mieszkające w ogrodach zoologicznych mają budki lęgowe, ale niektóre pary decydują się na wybudowanie własnej nory lub zaadoptowanie na swoje potrzeby innego zacisznego miejsca na wybiegu.

 

PINGWINIĄTKA NIE MAJĄ FRAKÓW

Młodzież na tle stada łatwo rozpoznać po braku kontrastowych biało-czarnych fraków. Dorastające pingwiny mają stonowane, szaro-czarne ubarwienie ze srebrnym połyskiem.

 

oprac. MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj