Przetarg na Mevo 2.0 rozstrzygnięty. Obszar Metropolitalny Gdańsk Gdynia Sopot poinformował, że zwycięzcą postępowania na druga odsłonę roweru metropolitalnego została hiszpańska firma City Bike Global SA.
Obszar Metropolitalny Gdańsk-Gdynia-Sopot wybrał najkorzystniejszą ofertę w postępowaniu na nowe Mevo. Jeżeli od tej decyzji nie będzie kolejnych odwołań do Krajowej Izby Odwoławczej, na początku roku zostanie podpisana umowa z nowym operatorem – hiszpańską firmą City Bike Global SA w partnerstwie z włoskim producentem rowerów Vaimoo. Stawką trwającego ponad rok postępowania jest zarządzanie przez 6 lat ponad 4 tys. rowerów elektrycznych i tradycyjnych w 16 gminach czwartej największej metropolii w Polsce.
W postępowaniu na obsługę nowego Mevo wpłynęły dwie oferty: City Bike Global SA z podwykonawcą Geovelo na kwotę 159 mln oraz Konsorcjum BikeU (Polska) i Freebike (Czechy) na kwotę 365 mln zł. Komisja przetargowa oceniała oferty pod względem ceny (60%) i przedstawionej koncepcji funkcjonowania systemu (40%). Dodatkowo powołani eksperci rzeczowi i prawni zbadali oferty pod względem formalnym oraz zaoferowanej ceny. Biegły rzeczoznawca i komisja przetargowa ocenili zgodność rowerów z wymaganiami przedstawionymi w postępowaniu.
W ramach czynności związanych z otwarciem ofert OMGGS wskazał, że na sfinansowanie zamówienia w części podstawowej Zamawiający zabezpieczył kwotę 107,5 mln zł brutto, przy czym podana kwota nie zawierała przychodów z abonamentów czy sprzedaży powierzchni reklamowej, które (inaczej niż w poprzedniej umowie) będą teraz trafiać na konto OMGGS. Do tego należy doliczyć kwotę, jaką OMGGS otrzyma z tytułu zwrotu podatku VAT. Na podstawie analiz finansowych specjalistów ds. zamówień publicznych i systemów rowerów publicznych oraz profesjonalnej firmy konsultingowej, na realizację zamówienia przez 6 lat zaplanowano 174,7 mln zł.
JAKIE MA BYC NOWE MEVO?
Nowe Mevo ma być systemem mieszanym z 4099 rowerami (1000 rowerów tradycyjnych i 3099 z napędem elektrycznym). Infrastruktura oraz rowery będące w posiadaniu OMGGS zostaną wykorzystane w nowym systemie. System będzie składał się z 717 stacji (wcześniej 660). Nowe stacje pojawią się w Kartuzach, Żukowie, Sierakowicach, Pruszczu Gdańskim, Władysławowie, a także w dwóch nowych gminach, które dołączają do projektu – w Kosakowie i Kolbudach.
System ładowania baterii będzie zdecentralizowany. Punkty ładowania powstaną w każdej gminie. Przyszły operator zapewni 51 takich punktów. Bateria pozwoli na pokonanie 100 km przy jej pełnym naładowaniu. Nowością będzie możliwość wypożyczenia i jazdy na rowerze elektrycznym z rozładowaną baterią (stawki będą liczone jak za rower tradycyjny, przy czym rower będzie widoczny dla systemu jako ten przeznaczony do wymiany lub ładowania – co oznacza, że OMGGS nie będzie ponosił kosztów jego obsługi). Do obsługi systemu wykonawca będzie wykorzystywał wyłącznie pojazdy zeroemisyjne lub rowery cargo. Wykonawca będzie również zobowiązany do regularnej dezynfekcji rowerów, jeżeli będzie tego wymagać sytuacja pandemiczna.
SPOSÓB UŻYTKOWANIA SYSTEMU
Rowery IV generacji będzie można wypożyczać za pomocą aplikacji mobilnej (skanowanie kodu QR), urządzeń wyposażonych w technologię NFC lub kart zbliżeniowych, a także przez centrum kontaktu. Bez zmian pozostanie również system zwrotu rowerów. Będzie można zwracać je, tak jak wcześniej, także poza stacjami. Każdy użytkownik będzie mógł zarezerwować rower na maksymalnie 10 minut. W trakcie wypożyczenia roweru, użytkownik będzie mógł skorzystać z opcji postoju. Rowery będą posiadać m.in. 7-biegową przekładnię (tradycyjne) lub 3-biegową (rowery ze wspomaganiem elektrycznym) ze zintegrowanym hamulcem, opony z wkładką antyprzebiciową, a także koszyk o pojemności min. 10 litrów zabezpieczający mały bagaż z 5 stron.
Do dyspozycji użytkowników będą 2 rodzaje abonamentów: abonament miesięczny za 29,99 zł oraz roczny za 259 zł. W ramach obu abonamentów będzie można każdego dnia skorzystać ze 120 min jazdy na rowerze tradycyjnym lub 60 min na rowerze elektrycznym. Po wyczerpaniu minut z abonamentu, każda minuta na rowerze elektrycznym będzie kosztować 0,2 zł, na tradycyjnym 0,1 zł. Jeżeli użytkownik nie zdecyduje się na zakup abonamentu – będzie mógł wypożyczyć rower w taryfie minutowej (0,15 zł za minutę jazdy na rowerze tradycyjnym i 0,30 zł za minutę na rowerze elektrycznym), a także w taryfie na 48 h za 59 zł (do wykorzystania dziennie 480 min. jazdy na rowerze tradycyjnym i 240 min. na rowerze elektrycznym). W ramach jednego konta będzie można wypożyczyć jeden rower. Nowe Mevo będzie działało w sezonie 9+3 – przez 9 miesięcy 100% floty, od grudnia do końca lutego 50% floty.
KIEDY MEVO POJAWI SIĘ NA ULICACH?
Zanim z rowerów będą mogli skorzystać zarejestrowani użytkownicy – 100 jednośladów trafi na testy wewnętrzne (w ciągu maksymalnie 14 miesięcy od podpisania umowy), które będą trwały od 10 do 21 dni. Po tym okresie, odbędzie się trwający minimum 3 tygodnie rozruch systemu, przy minimum połowie floty. W tym czasie użytkownicy będą mogli rejestrować się i korzystać z systemu bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów. Dopiero po pozytywnym zakończeniu wszystkich testów (w terminie maksymalnie do 17 miesięcy od podpisania umowy) zostanie uruchomione 100% systemu i możliwość kupowania abonamentów.
– Jeżeli nie będzie żadnych odwołań do KIO, umowa zostanie podpisana w styczniu 2022 r. i pierwsze rowery dla mieszkańców metropolii zostaną udostępnione najpóźniej na wiosnę 2023 r. – mówi Dagmara Kleczewska, kierownik projektu Mevo.
NOWY OPERATOR
Nowym operatorem roweru metropolitalnego Mevo będzie hiszpańska firma City Bike Global SA , której podwykonawcą będzie polska firma Geovelo. Hiszpańska spółka, dawny oddział grupy Moventia (Marfina), założonej w 1923 r. i specjalizującej się w obsłudze usług komunikacji miejskiej; zarządza ponad 30 tysiącami rowerów w Finlandii (Helsinki, Espoo, Vantaa, Tampere), Szwecji (Sztokholm – uruchomienie w marcu 2022 r., 5100 rowerów elektrycznych), Francji (Clermont-Ferrand) i Peru (Lima), a obecnie uczestniczy w publicznych przetargach rowerowych m.in. na Śląsku, w Marsylii (Francja), Cote Basque (Francja), Oulu i Surco oraz Surquillo (Peru).
W przeciwieństwie do Mevo 1.0, tym razem zamawiana jest usługa, a nie zakup rowerów i stacji. Oznacza to, że operator otrzymuje zapłatę za usługę w równych ratach za każdy miesiąc prawidłowego działania systemu. Również w odróżnieniu od Mevo 1.0, przychody z reklam i abonamentów będą trafiać do OMGGS, który będzie współadministratorem danych osobowych i będzie ponosił odpowiedzialność za wpłacane przez użytkowników pieniądze.
Umowa będzie podpisana na 6 lat. System swoim zasięgiem obejmie 16 gmin – dotychczasowe 14 (Gdańsk, Gdynia, Sopot, Żukowo, Reda, Pruszcz Gdański, Tczew, Sierakowice, Rumia, Somonino, Stężyca, Kartuzy, Puck i Władysławowo), a także dodatkowo Kolbudy i Kosakowo.
AFERY ZWIĄZANE Z FUNKCJONOWANEM MEVO W GDAŃSKU
Wprowadzenie Mevo w Gdańsku od początku odbywało się z licznymi nieprawidłowościami. System miał zostać uruchomiony w połowie listopada 2018 roku, ale operator kilka razy przekładał termin, tłumacząc się koniecznością doskonalenia aplikacji i systemu GPS. Ostatecznie rowery publiczne pojawiły się na ulicach Gdańska 26 marca 2019 roku, przy czym zamiast zapowiadanych 4080 były tylko 1224 rowery.
Na tym nie kończyły się problemy. Gdańszczanie narzekali na kłopoty z relokacją jednośladów – Tomasz Janiszewski z Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej wskazywał, że w godzinach porannych znalezienie roweru we Wrzeszczu graniczy z niemożliwością, podczas gdy w Oliwie wiele pojazdów stoi niewykorzystanych. Jednak największym problemem były rozładowane baterie. Pracownicy odpowiedzialnej za obsługę rowerów firmy Nextbike nie nadążali z ich wymianą. W efekcie zdarzało się, że spośród teoretycznie dostępnych 500 rowerów w praktyce do użytku nadawało się tylko 150. Wiele osób narzekało też na mankamenty długo doskonalonej aplikacji, która miała naliczać opłaty za pozostawienie jednośladu poza wyznaczonym miejscem również wtedy, gdy pojazd znalazł się na stacji.
Po rozwiązaniu umowy z operatorem pierwszej wersji Mevo na jaw wyszła kolejna afera – okazało się, że na kontach użytkowników pozostały niezwrócone środki z abonamentów. NB Tricity – spółka-córka Nextbike Polska – miała też nieuregulowane zobowiązania wobec Obszaru Metropolitalnego Gdańsk Gdynia Sopot. Po wypowiedzeniu umowy łączna wysokość kar wynosiła 8 054 581,20 zł, czyli 20 proc. wartości umowy. Więcej o sprawie pisaliśmy m.in. >>>TUTAJ i >>>TUTAJ.
Sebastian Kwiatkowski/aKa/MarWer