Miał nawoływać do zabicia prezydenta. Nie powiedział którego, ale i tak grożą mu za to trzy lata więzienia

Mężczyznę, który nawoływał do zabicia prezydenta, zatrzymali policjanci z Gdyni. 24-latek nagrał film w tej sprawie i zamieścił na jednym z portali społecznościowych. Nie wskazał konkretnie, o którego prezydenta chodzi, zachęcał odbiorców materiału do wyboru potencjalnej ofiary.

Zbrodnia miała zostać popełniona w dniu finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Kryminalni ustalili autora i miejsce, z którego nagranie zostało wrzucone do sieci. Zatrzymali podejrzanego, który usłyszał zarzut publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni. Grozi za to do trzech lat więzienia. Sąd już aresztował podejrzanego na dwa miesiące.
 

Grzegorz Armatowski

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj