Czas odsłonił historyczną ciekawostkę. Skąd wzięła się płyta nagrobna w murku położonym wzdłuż Traktu Konnego?

(Fot. Monika Machalska)

W murku przy Parku Akademickim wzdłuż Alei Lipowej dostrzeżono fragment płyty nagrobnej, pochodzącej prawdopodobnie z XIX wieku. Została ona odsłonięta w wyniku niszczącego działania czasu. Skąd się tam wzięła?

Jak wyjaśniają muzealnicy, w tej okolicy znajdowało się niegdyś wiele cmentarzy, które po wojnie zostały zamknięte. Elementy nagrobków musieli wykorzystać pracownicy w czasie budowy parku, co miało miejsce na przełomie lat 60. i 70. XX wieku.

– Ten gruz kamienny z nagrobków wykorzystano przy budowie murków wokół parku. Materiału z likwidacji cmentarzy było tak dużo, że w prasie było ogłoszenie o tym, że każdy zainteresowany mógł odebrać tony gruzu – informuje Klaudiusz Grabowski z Muzeum Gdańska.

HISTORIA CMENTARZY

Parafie w Gdańsku pod koniec XVIII wieku zaczęły zakładać cmentarze wzdłuż alei, dalej od miasta. Ich historia zakończyła się po drugiej wojnie światowej, kiedy komunistyczne władze Polski uznały cmentarze za niemieckie.

– Warto wiedzieć, że 90 procent nagrobków historycznych w Gdańsku jest w języku niemieckim – wyjaśnia Tomasz Korzeniowski, prezes Gdańskiego Oddziału Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. – Przechadzając się po parkach w Gdańsku, możemy napotkać wiele płyt czy kawałków gruzów w ziemi, pochodzących właśnie z dawnych cmentarzy.
Samą likwidacja cmentarzy rozpoczęła się pod koniec XIX wieku. Plan zakładał zamienienie nekropolii w parki, których wyraźnie brakowało w mieście. Po wojnie akcja się nasiliła, gdy większość niemieckich mieszkańców Gdańska musiała opuścić miasto – dodaje.

W latach 2006–2008 w miejscu nieistniejących już cmentarzy postawiono 15 tablic pamiątkowych.

Kacper Kowalik/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj