Uchodźcy wojenni z Ukrainy potrzebują nie tylko jedzenia i dachu nad głową. Wielu z nich wymaga również pomocy medycznej, często też specjalistycznej. Opiekę w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku otrzymali już pierwsi młodzi pacjenci onkologiczni.
– Pod naszą opieką znajduje się siedmioro dzieci. Pięcioro z nich jest hospitalizowanych na oddziałach kliniki, a dwoje znajduje się jeszcze w opiece ambulatoryjnej. Młodzi pacjenci są hospitalizowani na dwóch oddziałach przeznaczonych dla pacjentów onkologicznych – chemioterapii i hematologii dziecięcej. W miarę rozwoju sytuacji nie jest wykluczone, że znajdą się również na innych oddziałach naszej kliniki – wyjasnia dr Ninela Irga-Jaworska, lekarz kierujący kliniką.
Jak podkreśla, pacjentami jest dwójka dzieci w wieku 5 lat, następni mają lat 7, 12 i 16. Większość z nich przyjechała z Kijowa.
– Dzieci chorują na ostre białaczki. Przyjechały do nas zmęczone, ale ich stan oceniliśmy na dobry. Nasi lekarze nie mówią w języku ukraińskim, ale mamy tutaj nieograniczoną pomoc ze strony wolontariuszy. Rekrutują się spośród studentów naszego uniwersytetu, lekarzy, stażystów. Mamy do dyspozycji dokumentację pacjentów. Niektóre z kart zostały przetłumaczone na język polski oraz na angielski. Niektóre były jedynie w języku ukraińskim, ale z tym sobie poradziliśmy – dodaje dr Irga-Jaworska.
SPECJALNE PISMO
Według szacunków Polskiego Towarzystwa Onkologicznego, w związku z napływem do Polski uchodźców z Ukrainy, na oddziałach onkologicznych nastąpi nawet 10-procentowy wzrost pacjentów z chorobami nowotworowymi.
– W związku z napływem uchodźców z naszej wschodniej granicy Polskie Towarzystwo Onkologiczne skierowało do Ministra Zdrowia pismo z prośbą o pilne wytyczne dotyczące zasad przyjmowania obywateli Ukrainy do szpitali onkologicznych oraz wsparcie finansowe na zapewnienie m.in tłumaczy języka ukraińskiego, a także tłumaczy przysięgłych. PTO poprosiło resort o szczegółowe informacje jak kwalifikować pacjentów z Ukrainy do programów lekowych, na jakich zasadach rozliczać świadczenia, czy wystawiać pacjentom ukraińskim karty diagnostyki leczenia onkologicznego w sytuacji braku numeru pesel – tłumaczy Nikola Jennek, dyrektor ds. relacji zewnętrznych Polskiego Towarzystwa Onkologicznego.
Jak podkreśla, w obecnej sytuacji niezbędna jest koordynacja opieki onkologicznej nad pacjentami pochodzącymi z Ukrainy.
WARUNKI OTRZYMANIA POMOCY MEDYCZNEJ
Narodowy Fundusz Zdrowia podaje, że obywatelowi Ukrainy przybyłemu na tereny Polski, który zgłosi się z problemem zdrowotnym do lekarza rodzinnego, poradni specjalistycznej, czy szpitala, nie można odmówić udzielania pomocy.
– Pacjent powinien posiadać pieczątkę Straży Granicznej w dokumencie podróży lub zaświadczenie od straży granicznej poświadczające, że przebywa on legalnie na terytorium RP – zaznacza Mariusz Szymański, rzecznik prasowy pomorskiego oddziału wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia w Gdańsku.
Podkreślił, że obywatele Ukraińscy, którzy przybywają do Polski szukając pomocy, mogą ją otrzymać na zasadach identycznych jak obywatele Polscy.
Marta Włodarczyk/aKa