Wsparcie dla obywateli Ukrainy płynie z całego świata. Pomoc oferuje także Władysław Ornowski z fundacji Pan Władek. Samochodem na tereny tego kraju przewozi m.in. leki, długoterminową żywność czy odzież.
– Musimy wspierać Ukraińców, nie można zostawić ich na pastwę losu. Można by to rozegrać inaczej, ale taka pomoc, która jest organizowana tam, na miejscu, to najlepsze z rozwiązań. Jeździmy na Ukrainę wraz z moim kolegą Stanisławem. To jest kierowca, z którym jeździliśmy wiele lat na kolonie i wycieczki – tłumaczy Władysław Ornowski.
GDZIE TRAFIĄ RZECZY?
Najpotrzebniejsze rzeczy najpierw trafiają do Mościsk, później zostaną przewiezione w różne części Ukrainy.
– Jedziemy do miejscowości Mościska, to jest takie miasteczko na Ukrainie. Tam mamy specjalny, duży garaż, do którego wyładowujemy produkty. Na miejscu ksiądz Władysław i pan Józef Kuc pomagają przy organizacji. Rzeczy są stamtąd przewożone na centralną lub wschodnią Ukrainę – precyzuje Ornowski.
To już dziewiąty wyjazd z darami na Ukrainę zorganizowany przez fundację Pan Władek. Następna trasa planowana jest w przyszłym tygodniu.
Marta Włodarczyk/aKa