Od 1 czerwca drożeją bilety na komunikację w trójmiejskiej metropolii. Bilety jednorazowe w gminach, należących do Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej, będą kosztowały więcej o jedną czwartą.
To odpowiedź samorządów na rosnące koszty transportu. Zmiany najbardziej odczują osoby kupujące bilet jednorazowy – mówi Kamil Bujak, przewodniczący MZKZG. Nie będzie już biletu jednoprzejazdowego za 3,80 i godzinnego za 4,40. Zastąpi je bilet za 4,80 zł, na którym będzie można podróżować przez 75 minut. Bilet dobowy zdrożeje z 14 do 18 złotych.
– Walczymy o to, by wpływy z biletów wciąż pokrywały choć jedną czwartą kosztów funkcjonowania komunikacji, mimo że pięć lat temu wystarczyły na połowę – mówi Kamil Bujak, przewodniczący Metropolitalnego Związku Komunikacyjnego Zatoki Gdańskiej. – Sytuacja gospodarcza jest bardzo nieprzewidywalna. Nie wiemy, jakie ceny oleju napędowego i energii będą za trzy miesiące. Podwyżka pozwoli utrzymać koszty funkcjonowania na poziomie 25 procent – dodaje.
Miesięczny bilet w Gdańsku zdrożeje z 99 do 109 złotych. W Gdyni bilet imienny, ważny na wszystkie linie i we wszystkie dni tygodnia, będzie kosztował 106 złotych. Wcześniej było to 98 złotych. W Wejherowie i gminach obsługiwanych przez tamtejszy MZK ceny biletów miesięcznych nie wzrosną.
– Jak będzie trzeba, to kupię. Szkoda, ale co możemy zrobić. To bardzo duży koszt dla tych, którzy chcieliby z samochodów zrezygnować – mówią podróżni.
Jednorazowe bilety metropolitalne kupowane przez aplikację będą o 20 groszy tańsze. Wśród miesięcznych zdrożeje komunalny. Dotychczas kosztował 132 zł, tymczasem od środy będzie to 136 zł. Nie zmieni się cena biletów metropolitalnych, które łączą się z kolejowymi.
Sebastian Kwiatkowski/ua