Zmiany w Archidiecezji Gdańskiej. Ks. Piotr Przyborek przyjął święcenia biskupie

(fot. Radio Gdańsk/Bartosz Stracewski)

Był wikariuszem w Redzie, Rumi, Gdyni i Gdańsku. Posługiwał też w Londynie, jednocześnie studiując. Na początku lipca Ojciec Święty Franciszek powołał go na biskupa pomocniczego Archidiecezji Gdańskiej. Dziś, w trakcie specjalnej uroczystości, przyjął święcenia biskupie. Bp Piotr Przyborek dołączył do grona biskupów w Gdańsku.

Bp Piotr Przyborek to założyciel i dyrektor Szkoły Biblijnej Archidiecezji Gdańskiej i redaktor naczelny kwartalnika biblijnego „Galilea. Tajemnice Pisma Świętego”, członek rady ekumenicznej, rady ds. formacji stałej duchowieństwa, rady kapłańskiej i rady duszpasterskiej. To też biskup pomocniczy, który w sobotę, 20 sierpnia, przyjął w Archikatedrze Oliwskiej święcenia kapłańskie.

(fot. Radio Gdańsk/Bartosz Stracewski)

– U początków twojej biskupiej posługi Chrystus zwraca się do ciebie słowami: Wypłyń na głębię! – mówił bezpośrednio do czekającego na święcenia ks. Piotra Przyborka metropolita gdański abp. Tadeusz Wojda – Ta głębia to niezmierzona przestrzeń dzisiejszego świata, który oczekuje twojej kapłańskiej i biskupiej posługi – kontynuował.

Abp Wojda przypominał, że „w tej posłudze – pilnej i przynaglającej – nie ma określonego czasu ani przestrzeni, warunków dobrych lub niedobrych, sytuacji sprzyjających lub niekorzystnych. Dokładnie jak w dzisiejszej Ewangelii, kiedy Jezus mówi do Piotra, aby wypłynął w czasie całkowicie niestosownym i w momencie wielkiego zmęczenia. Bo przecież – po całonocnym połowie zresztą całkowicie bezowocnym – Jezus oczekuje od ciebie Piotrowej dyspozycyjności”.

(fot. Radio Gdańsk/Bartosz Stracewski)

Po przyjęciu święceń, w trakcie słów skierowanych do zgromadzonych w świątyni, bp Piotr Przyborek dziękował za obecność, wsparcie i prosił o modlitwę.

– Dziś archikatedra wypełniła się ludźmi – mówił do tłumu bp Piotr Przyborek – Bóg Zapłać za waszą obecność i waszą modlitwę. Przyszliście wielbić Boga. Otaczaliście i – mam nadzieję – będziecie otaczać mnie modlitwą. Bardzo dziękuję i pokornie o nią proszę, bym mógł jak najlepiej wypełniać biskupią posługę – dodawał.

CHWILE WZRUSZEŃ PRZED KATEDRĄ

Po głównych uroczystościach w Katedrze Oliwskiej na nowo wyświęconego biskupa pomocniczego czekał tłum wiernych. Ludzie w różnym wieku przyjechali tu wcześnie rano, by uczestniczyć w tej wyjątkowej uroczystości. Siedzieli na ławkach, na trawie, na przyniesionych krzesełkach. Czekali, aż nowy biskup do nich wyjdzie.

(fot. Radio Gdańsk/Anna Rębas)

Przyszli tu, bo przed nominacją znali go jako proboszcza, wikariusza, ze szkoły, z pielgrzymki, z hospicjum. A teraz ich ks. Piotr zostaje biskupem pomocniczym.

Byli wśród tego tłumu znajomych z II LO w Gdańsku Wrzeszczu. Wielu przyjaciół z ogólniaka czekało z prezentami na swojego „kolegę” ze szkoły.

– Piotrek przyjeżdżał na wszystkie zjazdy klasowe. Nigdy nie mówiliśmy o nim inaczej niż Jeremi. Taką miał ksywkę. Czekamy na niego, bo jesteśmy dumni. Bo to nasz kolega. Czekamy, bo chcemy mu pogratulować i powiedzieć mu, że czujemy się wyjątkowo. Choć to on, a nie my, tym biskupem został. Cieszymy się jego szczęściem. Chcemy go uściskać, kupiliśmy prezenty – mówili koledzy z ogólniaka.

Piotr Przyborek

(fot. Radio Gdańsk/Anna Rębas)

W kolejce do złożenia życzeń stali też jego dawni parafianie, m.in. z parafii św Jana z Kęt w Rumi i z parafii Matki Boskiej Bolesnej w Gdyni. Przyjechali też ci, którzy byli z księdzem biskupem na ostatniej pielgrzymce z Gdańska do Częstochowy, zakończonej 12 sierpnia.

– Ksiądz Piotr Przyborek towarzyszył nam podczas pielgrzymowania. Chcemy mu podziękować, bo ta droga z nim była niesamowita – mówili naszej reporterce młodzi ludzie.

Gdy po głównych uroczystościach nowy biskup pomocniczy, ksiądz Piotr Przyborek, wyszedł na plac przed katedrę w Oliwie, wierni wypuścili na jego cześć białe gołębie. Ich widok nad biskupią szatą w różowo fioletowym kolorze robił malarskie wrażenie.

(fot. Radio Gdańsk/Anna Rębas)

Ksiądz Przyborek podchodził cierpliwie do wszystkich. Przyjechali też niepełnosprawni na wózkach z Pruszcza Gdańskiego, z którymi wiele razy przebywał na wspólnych wyjazdach. To były bardzo wzruszające rozmowy. Z życzeniami czekali też bliscy ks. Jana Kaczkowskiego – rodzice i siostra zmarłego kapłana.

– Ks. Przyborek był przyjacielem naszego syna. Wrażliwy, wyjątkowy, dobry, kochany, madry. Piotrka znałam jako przyjaciela mojego brata – wspominała Magdalena Sekuła. – Bardzo się cieszymy z tej nominacji bo i Jan bardzo by się z niej cieszył. Piotrek to wyjątkowy kapłan. Wrażliwy, dobry, inteligentny człowiek, zainteresowany ludźmi i światem. To świetny wybór. Mogę powiedzieć, że oczekiwaliśmy tego – my, wierni, i my, rodzina ks. Jana Kaczkowskiego – dodała.

Były też specjalne utwory skomponowane i wyśpiewane przez wspólnoty parafialne i młodych ludzi z Gdańska, Gdyni, Sopotu, Rumi, Kościerzyny i Pruszcza Gdańskiego. Wiele osób czekało kolejne godziny po głównych uroczystościach, by doczekać się wspólnego zdjęcia z biskupem pomocniczym. I czekało z radością, cierpliwie, z uśmiechem.

(fot. Radio Gdańsk/Anna Rębas)

Rozmowy przed Katedrą Oliwską były pełne radości, życzliwości, dumy. Każdy się doczekał. Do każdego biskup Przyborek podszedł, z tym samym uśmiechem i cierpliwością. Każdego uściskał. Każdemu podziękował.

Jeśli jest jeszcze coś, co zwróciło uwagę, to fakt, że biskup pomocniczy nie wyglądał na zmęczonego. A nawet 46-latka sześć godzin intensywnej pracy i spotkania z ludźmi potrafi wyczerpać. – Bóg daje siły – tak zawsze mówił biskup pomocniczy Piotr Przyborek.

Bartosz Stracewski/Anna Rębas/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj